Kariera w gastronomii może być naprawdę zabawna – nie wspominając o tym, że bardzo satysfakcjonujących – może to być jednak równocześnie eksperyment, który przetestuje kandydata na kucharza emocjonalnie i fizycznie.
Więc ważne jest, aby wiedzieć, do czego się zmierza decydując się na ten zawód. Jeśli jesteś zwykłym domowym kucharzem, myślącym o szkole kulinarnej, oto rzeczy, o których powinieneś wiedzieć, przed przejściem na drogę do profesjonalnego chiefa.
Inny poziom gotowania
Wszystko, co się dzieje w profesjonalnej kuchni (nawet na poziomie praktyk) jest 100 razy bardziej intensywne, od tego, co zapewnia kuchnia domowa. Noże są ostrzejsze, piece są gorętsze, zlewozmywaki są większe, a wszystko to dzieje się w szybkim tempie. Nawet proste zadania, takie jak włączanie kuchenki, są znacznie trudniejsze i można oczekiwać, że wszystko szybciej się rozgrzeje. Chcąc sprawdzić się w tej branży trzeba umieć dostosować do tempa i ostatecznie później będzie to dla ciebie normalne.
Kucharz nie unika oparzeń i zadrapań
W tym trybie pracy rana, sparzenie, przecięcie, czy inna tego typu sytuacja jest niemal nieunikniona. Wszystko w kuchni jest gorące i ostre, a to tylko kwestia czasu, aż się przetniesz bądź oparzysz. Każdy przez to przechodzi, a ty również musisz być na na to przygotowany. Przed zajęciami zaopatrz się w zestaw z bandażami, plastrami i żelem na poparzenia i trzymaj je w kieszeni, by nic nie ostudziło twojego zapału. Przygotuj się na to, że momentami możesz być fizycznie i emocjonalnie wykończony, twoje dłonie mogą być poparzone, zakrwawione i wznów stanąć stać w kuchni. Tutaj trzeba będzie wypracować dla siebie pewnego rodzaju system wsparcia. To część procesu.