Wielu kierowców słyszy często – a po co ci dodatkowe ubezpieczenia, tak czy siak ubezpieczyciel Cię wykołuje, zresztą tak czy siak jest małe prawdopodobieństwo, że coś będzie nie tak. No cóż, jest takie stare przysłowie – mądry Polak po szkodzie. W naszym interesie jest niewątpliwie to, aby nie potwierdzić tego stereotypu. Jeżeli ktoś zatem nam powie, iż nie powinniśmy interesować się ubezpieczeniami typu minicasco, to najzwyczajniej w świecie nie słuchajmy takiego człowieka.
Posłuchajmy się lepiej takich ludzi, którzy twardo stąpają po ziemi, a więc zdają sobie sprawę z tego, że prędzej czy później będziemy musieli skorzystać z uprzejmości ubezpieczyciela. Nie jest wcale tak, że całymi latami tylko ładujemy pieniądze do kieszeni ubezpieczyciela. Pewnego dnia, odpukać, może nadejść taki moment, w którym chociażby padniemy ofiarą złodziei samochodowych.
Zadbaj o bezpieczeństwo
Co prawda statystyki policyjne potwierdzają, że prawdziwa plaga złodziejstwa już za nami, to jednak nie są lata 90., ale chyba większość osób zgodzi się z tym, że różnie to bywa. A co jeśli nasz samochód zostanie poważnie zniszczony? Wtedy także minicasco naprawdę się przydaje. Bardzo dziwne są w sumie takie osoby, dla których dodatkowe ubezpieczenia to nic godnego uwagi. Można zrozumieć taki tok rozumowania, w końcu jest wiele lekkomyślnych osób na tym świecie, ale jednak nie powinniśmy sądzić, że lekkomyślny tok rozumowania przystoi człowiekowi XXI wieku!
Stereotypy
Oczywiście trzeba słuchać się dyletantów, którzy twierdzą, że w Polsce nie ma uczciwych ubezpieczycieli. To znaczy, może nie tyle powinniśmy się ich słuchać, bo to jednak nieprawdziwe twierdzenie. Po prostu powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, iż bardzo różnie bywa z tymi ubezpieczycielami. Czyli naprawdę w naszym interesie jest to, aby wybrać taką polisę ubezpieczeniową, która faktycznie daje nam pewność, że w razie problemów, nie zostaniemy z niczym. Dobra wiadomość na koniec jest taka, że przyzwoitych ubezpieczalni w tej części Europy wcale nie brakuje.