To, że na co dzień stosujemy bieliznę nie dziwi nikogo. Jest ona konieczną i pożądaną częścią garderoby a wybierać możemy spośród niezliczonej ilości zarówno biustonoszy jak i majtek. Warto uświadomić sobie, że nie zawsze tak było. Bielizna, jak każda inna rzecz, ma swoją niesamowitą historię. Jeszcze do niedawna bielizna wyglądała zupełnie inaczej. Jak to wszystko się zaczęło?
Utrata futra postawiła nas przed nie lada problemem – czymś musieliśmy się okryć. Pierwszym pomysłem było oczywiście „pożyczenie” futra od tych gatunków, które go miały – nie trzeba dodawać, że próba zdobycia go niejednokrotnie kończyła się śmiercią.
Miejscem, w którym narodziła się bielizna damska był starożytny Egipt – to Egipcjanki jako pierwsze ubierały na siebie dwie tuniki. Kolejne poważne zmiany zaszły w okresie średniowiecza – to właśnie wtedy kobiety zaczęły nosić gorsety, których udało im się pozbyć dopiero kilkaset lat później.
W XVI , XVII wieku noszono tak zwane calzoni, czyli coś na kształt naszych dzisiejszych majtek – warto dodać, że początkowo sięgały one nawet do kolan i tak rozbudzały męską wyobraźnię, że na początku noszone były tylko przez kurtyzany. Bielizna zaś stała się niezbędną częścią stroju, gdy kobiety odkryły przepiękne suknie z krenoliny. Pantalony sięgały wtedy nawet do połowy łydki i mogły wystawać gdy spódnica nie była wystarczająco długa.
Wbrew pozorom historia bielizny trwa od bardzo dawna – zmieniała się przede wszystkim bielizna damska, bielizna męska z oczywistych względów ma nieco inną historię.